Rozdział 17 – Dwóch to już tłum
– Wyobraź sobie teraz, że ty i twoi kumple będziecie...
– Wyobraź sobie teraz, że ty i twoi kumple będziecie...
Benjamin wybiegł przed dom gospodarza ciężko opierając się o filar...
W końcu wszystko działało tak, jak Gobby sobie tego zażyczył....
Więzienna cela wydawała się dużo większa, kiedy widywał ją z...
Siedzieli przy ogniu w niewielkiej jaskini przy półce skalnej. Noc...
Obudził się z potwornym bólem głowy rozdzierającym mu czaszkę. Nie...
Musiał się spieszyć. Kolejnym przystankiem było Cooper Lake, stanowiące najbliższą...
Nieopisany smród targnął wnętrznościami Gobby’ego Willsona kiedy postawił nogi na...
Ognisko syczało i trzaskało pochłaniając łapczywie coraz to nowe kawałki...
Niewielkiej szerokości ścieżka na dawno zapomnianym trakcie przez góry Medicine...