158. Podróżniczy
Co to kiedyś chcieliśmy robić
Co to kiedyś chcieliśmy robić
Lepiej latać dronem, niż przelecieć Miss Dronio. Kwintesencja Dziadów w chaotycznym, rozpędzonym potoku świadomości, bluzgów i alkoholu, w najpiękniejszy lipcowy wieczór od lat.
Błyskawiczna relacja z tegorocznych Warszawskich Targów Książki / Festiwalu Komiksowa Warszawa.
Nocna rowerowa wyprawa do Czerska.
Rekordowo duży skład – z jednym wyjątkiem wszyscy, którzy kiedykolwiek brali udział w nagraniach. Rekordowo długi czas – ponad 2.5 godziny radosnego pieprzenia.
Kilka wypowiedzi zarejestrowanych na interparty Festiwalu Komiksowa Warszawa 2014.
Fajnie było, ale się skończyło. Jak zawsze.
Klasyczna wieczorna trasa rowerem przez ostatni most na Jeziorce, pomnik walk o wyzwolenie oraz ruinę dawnej jednostki wojskowej naszpikowana potokiem popijanych piwem rozmów o w zasadzie wszystkim.
Siedzimy w altanie niedaleko rezerwatu. Rąbiemy drzewka i palimy ogień. Pijemy piwo i rozmawiamy. Po raz pierwszy od bardzo dawna z nowym uczestnikiem.
Jarek przyjeżdża z Warszawy, więc wracamy na Cieciowisko.