74. Bohater
Na wczorajszym weselu natrafiłem na ciekawą tequilę. Byłem nawet przez kilka godzin przekonany, że nazywa się tak samo, jak pewien bohater pewnego naprawdę słynnego komiksu.
Potem się okazało, że się myliłem. Ale i tak załączam – kto chce, nie spróbuje zgadnąć, z kim pomyliłem Josego Cuervo.