Zrób to sam, Omnibusie
Tak wam powiem – nie będę jednak się przebranżawiał. Mam nadzieję, że Andrzej tego nie widzi.
Środek wydrukowany.
A nie wiem co to, ale fajne…
Środek pocięty.
Środek sklejony.
Przyklejam obrazek na okładce.
O, właśnie ten.
Okładka i środek z wklejkami.
To samo, tylko w środku.
Zdjęcia finalnego produktu nie będzie, bo a) nadal schnie klej, b) co mam psuć niespodziankę.