Pieśń Łowcy
Podcast: Play in new window | Download
O debiutanckiej powieści Tada Williamsa „Pieśń Łowcy”, czyli powieść drogi i klasyczna walka dobra ze złem w opowieści o kotach – kolejnej książce o zwierzętach, jaką recenzuję w tym roku.
Podcast: Play in new window | Download
O debiutanckiej powieści Tada Williamsa „Pieśń Łowcy”, czyli powieść drogi i klasyczna walka dobra ze złem w opowieści o kotach – kolejnej książce o zwierzętach, jaką recenzuję w tym roku.
Wprawdzie poprzednie recenzje książek o zwierzętach (Las Duncton i Wodnikowe wzgórze) wydają się być jakoś bardziej zachęcające do lektury, ale i tym razem miło usłyszeć, że trafiłeś na tak ciekawą pozycję.
Btw. Wiem, że poruszyłeś ten temat, ale zapytam jeszcze raz tutaj: Czy ta (lub poprzednie z omawianych tutaj powieści o zwierzętach) nadaje/ą się do czytania dzieciom / samodzielnego czytania przez dzieci? Czy poleciłbyś którąś z nich w takim przeznaczeniu, czy jednak raczej nie?
Tak, ale…
Raczej dla dziecka 6+ powiedzmy. „dom obiecany” – fajny, ale sceny z Małym Księciem i Łowcą głów są dość dosadne, reszta luz.
„Wodnikowe Wzgórze” – w zasadzie prócz tego, że zaczyna się od masowego mordu, a potem jest wojna, to spoko.
„Pieśń Łowcy” – w Bezmiarze jest trochę strasznie, chociaż nie jest to aż tak graficzne.
„Beast of New York” – chyba najmniej dosadnych fragmentów.
„Las Duncton” – przemocy mniej, a to sporo życia erotycznego kretów.
To tak pokrótce.
Ok, dzięki :)