Tak
Już o tym wspomniałem wczoraj, ale dzisiaj mogę to oficjalnie powiedzieć. Wyszedłem z fazy „autorskiej”. Jednym słowem, tekst idzie dzisiaj do redakcji – w jakim stanie wróci i co jeszcze przy nim będę poprawiał, to się okaże. Ale dla mnie, jako autora, powieść „Kompleks 7215” jest już gotowa.
Trochę to trwało, chociaż krócej, niż myślałem. Pierwotne opowiadanie pisałem jakoś od połowy września, do połowy listopada – mniej więcej dwa miesiące. Rozbudowa tekstu o w zasadzie drugie tyle zajęła mi już mniej czasu, jakieś 6 tygodni.
Na razie nie wiem, co dalej – we wtorek będę rozmawiał z wydawcą, wtedy zapadną jakieś bardziej wiążące decyzje. Trzymajcie kciuki.
A potem chyba wrócę do pisania scenariuszy, bo jednak na powieść nie byłem chyba odpowiednio przygotowany.
brawo