O jeju, jeju!

Wczora z wieczora odbyło się promocyjne spotkanie Jeju w Kawangardzie. Był Tomek z Jeju, Szaveł z Czakiem i ja z pakietem DP. Ponieważ jeden obraz znaczy więcej niż tysiąc słów, wrzucam zdjęcia. Całe cztery, bo zanim wyciągnąłem aparat, to było po sprawie. O ile wiem, inni mniej się zagapili, więc pewnie folorelo jakieś jeszcze będzie.

jaszczu

Jaszczu z Eweliną, która bohatersko znosiła obecność tylu komiksiarzy w otoczeniu.

olga_jacek

Olga Wróbel i Jacek Świdziński. Bo żywy autor to więcej zabawy.

arch_gonzo

arcz i gonzo, żeby nie było, że publicyści zaniedbali sprawę.

I na koniec bonus w postaci żywego mięsa:

[wpyt_profile1]4ZeNCFH7nfs[/wpyt_profile1]

Avatar photo

Bartek Biedrzycki

Autor książek, komiksów, podcastów i papierowych modeli.

You may also like...

8 komentarzy

  1. Ystad pisze:

    bardzo treściwe wypowiedzi… :D

    jakbym nie był chory to pewnie bym ruszył dupsko do Wawy 8-go :/ (w tym momencie macie mnie żałować, oj jaki biedny ja etc)

  2. arcz pisze:

    Cytując klasyka:

    Ksywa
    arcz – wymowa arcz
    Odmiana: M:arcz (…)
    I z małej litery, do ciężkiej cholery ;)

  3. Rob pisze:

    Głowonuk zmizerniał.

  4. kolec pisze:

    Ee tam, nic się nie zmieniło odkąd widziałem tych ludzi po raz ostatni.

  5. Avatar photo godai pisze:

    A oczekiwałeś, że co? Futro i ogony im wyrosną?

  6. Rob pisze:

    Można też drastycznie zmienić fryzurę w ciągu paru miesięcy. Ewentualnie figurę.

  7. Chudy pisze:

    Fajnie było.
    Jak na pierwszy raz.

  8. głowonuk pisze:

    Arczu, właśnie dlatego pytałem z kim mam przyjemność!
    Bo często tak jest: siedzę z kimś, przy piwie, miło, rozmawiam, a potem, w internecie, okazuje się, że go znałem już wcześniej!
    Nie skojarzyłem Cię z imienia i nazwiska!
    Przepraszam!

    Robweillerze: Zmizerniał, ale był.
    Poza tym, oczywiście, to przez aparat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *