49. słowo na niedzielę
Nie piszę nic dawno.
Bo mam letniego lenia po urlopie.
Bo odnowiła mi się stara kontuzja i łapa mnie napiera jak szalona.
Bo mam dużo pracy w pracy.
Może kiedy indziej. Na razie będzie leniwie.
Nie piszę nic dawno.
Bo mam letniego lenia po urlopie.
Bo odnowiła mi się stara kontuzja i łapa mnie napiera jak szalona.
Bo mam dużo pracy w pracy.
Może kiedy indziej. Na razie będzie leniwie.
witam w klubie – urlopy rozleniwiaja ;) a pisanie postow to taka ciezka praca… ;)