Gniazdo
Tak, będzie (swego rodzaju) autopromocja. Mało kto już pamięta, że zanim zająłem się trollowaniem w sieci komiksowej, to prowadziłem duży i dość popularny ośrodek z opowiadaniami erotycznymi.
Ośrodek ten, o wdzięcznej i znajomo brzmiącej nazwie Gniazdo – Opowiadania Erotyczne, skupiał autorów publikujących głównie na niemal już martwej grupie usenetowej alt.pl.opowiadania.erotyczne. No i wyprawiało się tam swego czasu, oj, wyprawiało.
Potem dopadł mnie marazm, ośrodek miał zmienić administratora, coś się rozeszło w szwach, domena wygasła i na trzy pełne lata zapadła cisza. Cisza grobowa i straszliwa.
Ale jednak do własnych, szczególnie do tych udanych, dzieci ma się sentyment. Dzięki Szaukowi, który udostępnił serwer, ośrodek Gniazdo wraca do sieci i do życia. Na razie pasywnego, jako archiwum, ale naprawdę warto zajrzeć, bo znajduje się tam ponad 400 świetnych, całkowicie darmowych opowiadań – dla każdego coś. Nie ma może gwałtów z użyciem piły łańcuchowej, wyuzdanych orgii z zombiakami ani tak bardzo poszukiwanych (wiem z keywordsów googla) scen seksu z końmi, ale jest dużo innych, równie ciekawych rzeczy.
Czy strona ożyje i czy będą znów, jak przed laty, okresowe aktualizacje? No, to już zależy od autorów, którzy mogą zasilić ją nowym materiałem. I od czytelników, którzy będą mieli ochotę te opowiadania czytać.
Pozdrawiam także Aichę, która nas przez te lata podpytywała, czy damy radę Gniazdo podnieść oraz au – którego związki z radosną erotyką są chyba wszystkim znane, a który popełnił tę okolicznościową graficzkę.
Ha, mam nadzieję, że żadnych opowiadań o Murzynkach czy Mulatkach tam nie ma!
na pewno tam nie zajrzę.
@Grim: Moich nie. Co kręci innych, to ich sprawa, każdy pisze o tym, co chce. Ja to tylko ogarniam.
@gilo: ja nie przymuszam. ALe dla wielu osób to na pewno ciekawa informacja.
Wszedłem na to całe Gniazdo Erotyczne. I szczerze mówiąc – kicha.
Primo – brak jakiegoś sensownego wyszukiwania po tych całych kodach. Kody pojawiają się dopiero po kliknięciu na tytuł, co trochę zajmuje czasu.
Secundo – wszystkie opowiadania zazipowane, otwierają mi się w Notatniku, za każdym razem muszę wrzucać zawijanie wierszy…. dlaczego nie są po prostu na stronie?
Tertio – przeczytałem parę opowiadanek z brzegu i sformułowanie „świetne” trochę mi tu nie licuje. Raz, że leżą stylistycznie, a w paru roi się wręcz od błędów ortograficznych. Dwa, że to co przeczytałem, razi potworną banalnością. Chłop rżnie panienkę i tyle całej akcji. Dodać do tego jeszcze toporny język i wysoce subtelne zdania w stylu: Nagle uklęknął za nią okrakiem, zbliżył się i wsunął w nią chuja. Czuła nieziemską rozkosz. Lekko podniosła pupcię i tylko cicho szeptała „taak, taak tato, taak…”.
Pewnie tam gdzieś kryje się parę perełek, ale z tej niemałej próbki jaką mi przyszło przetestować wyszła sroga nędza. Historyjki w sam raz na scenariusze do kolejnych części komiksu „HARD”.
Wiesz co, Rob? Ty powinieneś pisać te opowiadania. Już w trakcie czytania tego Twojego komentarza mi stanął. I to jeszcze zanim doszedłem do fragmentu „Chłop rżnie panienkę”.
„zawijanie wierszy”, „zazipowane”… o tak… taaak… napisz coś jeszcze ;D.
A tak swoją drogą, to nie mogę sobie dodać adresu bloga u Ciebie w komentarzu – przekierowuje mnie z automatu do okna logowania w Google i nie akceptuje poprawnego hasła.
Dla porównania – Motyw bez problemu łyknął zmianę strony w moich komentarzach.
pojep ty pervercie!
Łukaszu – mam 16-gigabajtowego pendrive’a. I żeby było jeszcze perwersyjnej, to często go noszę przewieszonego przez szlufkę od spodni, tak, że mi dynda.
A jak już go wsadzę w wejście USB mojego blaszaka, to maszyna zawsze tak słodko mruczy twardym dyskiem.
„dodać adresu bloga”
„Motyw bez problemu łyknął zmianę strony”
No naprawdę Robert, dzięki, cały mokry teraz jestem. Muszę pranie zrobić.
Love sucks. Real love SWALLOWS.
Rob, zrobię Ci rzecz straszną. przygotuj się.
ponieważ wiem, że jak podam link to w niego klikniesz:}
uwaga, podaję:
http://erotyczny.blog.pl/
(ale jestem zły:)
TERAZ napisz coś o złej literaturze erotycznej:D
wynurzenia autorki bloga (w archiwum) są ok, imho, ale jak sie dziewczyna rozleniwiła i zaczęła wpuszczac opowiadania gości, to sie zrobił film polski, panie.
@Rob:
Strona nosiła dawniej w tytule „amatorskie”. To jest INTERNET. Chyba to wystarczy za tłumaczenie. Nie spodziewaj się Justyny, tam jest rżnięcie. To jest archiwum grupy i nikt nie robił selekcji, bo to ma być archiwum, a nie wybór najlepszych opowiadań z danego roku. No sorry. Ja zresztą rzadko je czytałem, ale kilka jest fajnych. A pisanie ero bez grafomaństwa jest nadzwyczaj trudne. Mnie, na ten przykład, mało wychodzi.
Kody: są wybiórcze, bo nie było komu ich opracowywać i oznaczać. Gdzie się dało, są opisane na podstronie autora, wyszukiwarki kodów nie ma. Możesz pomóc, czytaj, koduj, pdosyłaj, pokocham cię.
Są zzipowane, bo kilka lat temu zależało min na transferze, a w zipie zajmowały mniej miejsca niż w otwartym tekście. Zzipowane możesz też wrzucić na swojego dużego pendrive’a i nie pierdolić się z koniecznością zapisywania strony, co kto lubi. Wiem, że jesteś leniwy jak każdy i wolałbyś uniknąć wykonania dwóch operacji (bo zawijanie wierszy można ustawić na stałe – albo używać F3 w TC zamiast Notepada), ale tak podyktowały warunki techniczne.
Oczywiście zarzut braku wyszukiwania kodów i wyświetlania można by załatwić portując ośrodek na jakiś CMS. Ale kto to niby zrobi?
A może znajdziesz jakiś tekst, który wynagrodzi ci wszystko? Próbuj dalej i dzięki za konkretne uwagi przynajmniej. Nie to, co ta reszta trolli ;)
„portując ośrodek na jakiś CMS”
Oooooooooooooooch godai! No nie bądź już taki skromny, że Ci tak mało wychodzi. To mi wszystko wynagradza. Its soooł hat ;).
Trzeba przyznac… au i godai znają się na boobiesach.
Trzeba przyznac… au i godai znają się na boobiesach.
Trzeba przyznac… au i godai znają się na boobiesach.
Nie łapię wypowiedzi. Bez kitu, takie asstr.org ma jakiś mega-hiper-duper system wyszukiwania kodów, ale oni mają lata tradycji i megadyscyplinę. Tam 95% tekstów jest okodowane. Tu nawet pewnie nie 40%.
A co do wyświetlania, no to można oczywiście dawać txt zamiast zip, ale po co? Tak jest dobrze. Tylko Rob jest leniwy i tyle.
Trochę w temacie seksu i Batmana. Musicie to zobaczyć, świetne! ;D
A myślałem, że tylko ja mam jakieś fiku miku z adresem bloga, a tu się okazuje, że Rob też. @Rob- pocieszyłeś mnie.
pjp- AWESOME! :D
I’m Batman!
Bad man!