Z okazji nowego roku…

… powiem tylko kilka słów, o planach na nadchodzący.

Jest dobrze. Przynajmniej ja tak to oceniam. Pracuję sobie spokojnie nad komiksami różnej maści. Gotowe są dwie historie do Kolektywu #3 (z Haze i Ratem), trzecia (z au), właśnie się rysuje. Oprócz mnie będzie tam masa starych znajomych, w tym Iqorek, który dał po garach jak nigdy wcześniej wespół z demem, będzie koko, będą też występy gościnne ludzi z półświateczka, a także gościnny autor na okładce, którą może za chwilę pokażemy.

Robię też powoli remanenty w reszcie swoich projektów. CMD zostało 2 odcinki do końca tej serii i koniec z moim rysowaniem.

Luz, nie, nie powiedziałem „koniec tej serii”, za wcześnie na radosną bibę. Seria piąta, ostatnia, pojawi się w sieci w kilka tygodni po zakończeniu obecnej serii, ale nie ja będę ją rysował. Na razie niespodzianka.

Zapowiada się też dłuższy projekt, prawdopodobnie na papier, z jednym z wymienionych wyżej autorów. Albo jako osobny album, albo jako część antologii, którą na jesieni mamy zamiar wypuścić pod szyldem Dolnej Półki. Będzie goło i wesoło (w obu projektach).

Dolna Półka to kolejny krok, czyli wreszcie zaczynam robić to, co zawsze chciałem – wydawać komiksy. Razem z owcem, bele i cichym wspólnikiem mamy zamiar prócz dwóch numerów kolektywu rzucić w tym roku na rynek ze trzy albumy autorskie. W planach jest zapowiadany wcześniej Kwaziu, którego premiera z przyczyn technicznych nie odbędzie się niestety na WSK, ale także długometrażowy album pewnego popularnego webkomiksu i nowy komiks pewnego wystrzałowego duetu. Żadnych szczegółów, żeby nie zapeszyć. Być może jeden z tych albumów trafi do was już na Spotkaniach w Warszawie.

Zapraszam więc do śledzenia tego, co się będzie wyprawiać. Odchodzący rok był dobry. Ten będzie jeszcze lepszy. Trzymajcie za nas wszystkich kciuki. Żebyśmy mogli wydawać takie komiksy, jakie sami chcielibyśmy czytać. Za taką cenę, jaką gotowi jesteśmy zapłacić.

Z noworocznym pozdrowieniem.

Avatar photo

Bartek Biedrzycki

Autor książek, komiksów, podcastów i papierowych modeli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *