Trzy ziny o zamku w Czersku

Zamek w Czersku to jedno z moich prywatnych miejsc emocjonalnego komfortu. Bywam tam ostatnio mniej regularnie, ale nadal lubię czasem wpaść.
To w Czersku osadziłem akcję pierwszego opowiadania napisanego w liceum (na dobrą sprawę było to jedno z pierwszych w ogóle napisanych). W Czersku (a raczej w większości w drodze do Czerska) rozgrywa się jeden z odcinków Dziadów z Lasu. Jeździłem tam z kolegami, z rodziną i nawet sam. Kiedyś jeździło się tam praktycznie zawsze rowerem. Potem trochę z dziećmi a trochę bardziej w biegu, więc samochodem. Bo niby tak blisko, ale jednak za progiem.
Jakiś czas temu korzystając z wakacji postanowiliśmy zajrzeć z Alą do zamku. Oczywiście zabrałem aparat, bo zdjęcia Czerska bez powodu to trochę taka lokalna konstancińska tradycja (uprawiana przez chłopców z Jeziorny). Efektem tej wyprawy są trzy miniziny z Czerska – jeden ręcznie malowany akwarelą, dwa pozostałe z fotografiami. Na dwóch jest zamek, a trzecim – gołębie.
Wszystkie trzy są do pobrania w moim darmowym distro z zinami, a konkretnie w sekcji z artzinami. Są też wersje po angielsku.










