Jest to najlepsza recenzja tego filmu z jaką się zetknąłem. O. A teraz parę słów nie na temat:
Gorące dzięki za ciągłe utrzymywanie podcastu z tymi tutaj recenzjami. Są to krótkie, tematyczne rzeczy, niebojące się być opiniotwórczymi i bardzo subiektywnymi (mam wrażenie że dziennikarze wszelakiego rodzaju zapomnieli już, że można mieć swoje zdanie na jakiś temat). Dobrze się tego słucha w przerwie między innymi podcastami, bardziej rozwlekłymi.
A jeszcze większe dzięki za Dziady z Lasu. Słucham wiernie od początków K-Poka i aż mi głupio, że prawie nigdy nie komentuję – ale reklamuję wśród znajomych czy też w swoim podcaście.
Chciałem, żeby to była prawdziwa recenzja, ale nie dałem rady. Ciągle próbuję zapomnieć sceny w Dol Guldur…
A co do Dziadów – mam coraz większe poczucie, że ta formuła wypaliła się już dawno. Z drugiej strony chyba od czasów liceum chcieliśmy nagrywać z chłopakami melanże, tylko w latach 90. nie mieliśmy takich technicznych możliwości. Może to i lepiej ;)
Jest to najlepsza recenzja tego filmu z jaką się zetknąłem. O. A teraz parę słów nie na temat:
Gorące dzięki za ciągłe utrzymywanie podcastu z tymi tutaj recenzjami. Są to krótkie, tematyczne rzeczy, niebojące się być opiniotwórczymi i bardzo subiektywnymi (mam wrażenie że dziennikarze wszelakiego rodzaju zapomnieli już, że można mieć swoje zdanie na jakiś temat). Dobrze się tego słucha w przerwie między innymi podcastami, bardziej rozwlekłymi.
A jeszcze większe dzięki za Dziady z Lasu. Słucham wiernie od początków K-Poka i aż mi głupio, że prawie nigdy nie komentuję – ale reklamuję wśród znajomych czy też w swoim podcaście.
Chciałem, żeby to była prawdziwa recenzja, ale nie dałem rady. Ciągle próbuję zapomnieć sceny w Dol Guldur…
A co do Dziadów – mam coraz większe poczucie, że ta formuła wypaliła się już dawno. Z drugiej strony chyba od czasów liceum chcieliśmy nagrywać z chłopakami melanże, tylko w latach 90. nie mieliśmy takich technicznych możliwości. Może to i lepiej ;)
Dzięki, tak w ogóle, za miłe słowa.