40. słowo na poniedziałek
Ystad strzelił focha w komentarzu (czy też bulwersa powiedzmy), że wczoraj nie było wpisu.
Ja się staram bardzo nie opuszczać i co tydzień się z wami czymś dzielić. I nie jest wcale tak, że nie było czym, bo było.
Mogłem napisać kilka ciekawych uwag o Zu, która nauczyła się paru nowych sztuczek, w tym potrafi wyraźnie dać znać, że chce akurat jajecznicę (a nadal nie mówi), oraz potrafi wymiotować do miski (jak cenna jest umiejętność panowania nad mdłościami to wie każdy student) i o paru innych rzeczach. Np. że potrafi ruszając nogami płynąć do przodu na basenie.
Miałem też kilka uwag do powiedzenia o pierdolonej Poczcie Polskiej i tym złodzieju, moim listonoszu – uważam, że kradnie albo celowo gubi moje przesyłki – do Żony dochodzą wszystkie. Odkąd złożyłem na niego kilka skarg do mnie dochodzą tylko listy z urzędu i z banku.
Miałem też jakiś komentarz na temat słynnej sprawy przesłynnej blogerki i niesławnej gazety, ale nie ma sensu tego cyrku podkręcać, bo po co.
W sumie było jeszcze kilka innych tematów. Ale nie było kiedy o tym napisać, bo zadzwonił kumpel i poszliśmy na piwo. Do lasu. A potem dostałem gorączki bo mnie przewiało. Kiedy ma się 31 lat, to człowiek tak czasem ma. Jestem taki stary.
shut up. nie przypominaj mi, tez jestem stary.
a listonosza to trzeba by złapać pod skrzynką i wpierdol spuscić.
A propos pierwszego akapitu… bo widzisz… ja taki choleryk jestem ;) :D
31 lat ? cholera, czyż nie dobija się koni?…
Pocieszam się że jestem delikatnie młodszy :D
au: u mnie listonoszami sa kobiety :> więc wpierdol raczej odpada ;)
au: i tak jesteś kilka miechów młodszy.
Ystad: to nie wiem, rytualna defloracja?
defloracja to coś związanego z kwiatami tak ? ;)
dlaczego odpada? równouprawnienie jest.
albo możesz sciagnąć do tego koleżanki z dzielnicy.
Ziomówy z dzielni nie mają czasu na takie popierduły. Przynajmniej te u mnie. Zajęte są piciem koli i robieniem zdjęć na korytarzu pod moimi drzwiami.
Nie wiem, jak u Ystada.
No to tak w ramach tematu gdzie jest Twoja paczka
kurfa, co jest. nie mogę komenta dodać. Dodałem go w tym samym momencie co godai, ale go nie widzę, a jak chce go dodać drugi raz to krzyczy mi, że już jest dodany. Czy to dlatego że był tam link ? kurfaaaaa. A taki dobry do tematu o listonoszach.
Już? Nabałaganiłeś.
Linki się wstawia albo luzem albo w HTML, nie w BBC dla forów :D
Tak, ze względu na linka zatrzymało cię w kolejce, razem z tramadolem, jagodą akai i tym imbecylem, co mi proponuje skrócenie fiuta do 50 cm.
to weź tu godai uprzątnij, bo wychodzę na spamera ;)
wiesz, w szkole nigdy nie byłem z informatyki prymasem :>