DzL 028 – Browery czyli powrót do zamku
Nocna rowerowa wyprawa do Czerska.
Nocna rowerowa wyprawa do Czerska.
Rekordowo duży skład – z jednym wyjątkiem wszyscy, którzy kiedykolwiek brali udział w nagraniach. Rekordowo długi czas – ponad 2.5 godziny radosnego pieprzenia.
Klasyczna wieczorna trasa rowerem przez ostatni most na Jeziorce, pomnik walk o wyzwolenie oraz ruinę dawnej jednostki wojskowej naszpikowana potokiem popijanych piwem rozmów o w zasadzie wszystkim.
Rzeka, piwo, noc, zima, skrzypienie śniegu, rozmowy o geodezji.
Na rowerach przemykamy przez drogi między nadwiślanymi wsiami, dyskutując o niebie, łąkach, samolotach, bogactwie, aspiracjach, koparkach, minionych latach i pomnikach. A także o paru innych rzeczach. Słuchamy żab, świerszczy i ptaków, obserwujemy motocykle, samochody i traktory. Oraz to co zwykle.
O moich nawracających kłopotach z pedałami.
Razem z Jarkiem, jeden na jeden, siedzimy w lesie, w deszczu, w moje urodziny i rozmawiamy o rowerach elektrycznych, ruchu drogowym, dziecięcych aspiracjach, filmach o kosmosie i o samym kosmosie. A konkretnie o zdobywaniu kosmosu. A także o systemach operacyjnych, internecie ze szczególnym uwzględnieniem facebooka i o scenariuszach komiksowych. Dla każdego coś.