Następna stacja
Wczoraj, w piątek, 6 lutego, podpisałem drugą w swoim życiu umowę na książkę. Nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że umowę podpisałem z wydawnictwem Fabryka Słów, ani tym bardziej zaskoczeniem nie będzie, że akcja książki dziać się będzie w tym samym świecie co „Kompleks 7215”.
Dla tych, co śledzą bloga, albo profil na FB nie będzie też niczym nowym, że to prequel, a nie sequel.
Jest to wiadomość radosna i strasznie fajna z mojego osobistego punktu widzenia, tym bardziej, że padło też pytanie „A jaki tytuł trzeciej książki”?
Inaczej niż rok temu, kiedy podpisywaliśmy umowę na „Kompleks 7215”, trzecią część „trylogii warszawskiej” mam już w zasadzie wymyśloną. Wiem co, kto i z kim, a także dlaczego zrobi. Dlatego ze spokojem odparłem, że tytułu nie ma, ale co do daty możemy się już umawiać.
Na razie jednak mogę zaprosić was wstępnie na premierę latem. Jeśli nic się nie zmieni, to może uda się ją zorganizować akurat w terminie Zagłady?
„Stacja: Nowy Świat” – już wkrótce nakładem Fabryki Słów. Poznaj legendy powojennej Warszawy, zobacz na własne oczy, jak formowały się podziemne społeczności, dowiedz się, czemu nikt nie chce już pamiętać o Ostatnim Przymierzu, a sprawę tunelu M2 na wschód od Uniwersytetu kwituje się stwierdzeniem „tam był zawał”. I znajdź odpowiedź na pytanie, co mają ze sobą wspólnego Łódź, Hanoi i Sumatra…
PS. Tym razem nie ma zdjęcia umowy ze szklanką burbona, bo akurat w moim sklepie nie było, a nie chciało mi się jeździć.
+1 :-)