37. Kompulsywne tworzenie ośrodków

Mam coś takiego. Lubię zakładać i robić strony. Potem nawet może mnie nie obchodzić, co się z nimi dzieje. Niektóre prowadzę regularnie, jak ta, inne tylko doglądam, jak PCWK, jeszcze inne, zwykle robione dla kogoś, zostawiam samopas i gdzieś mi znikają.

W zeszłym tygodniu zrobiłem trzy. Jedną dla producenta filmów instruktażowych, z Bogim; drugą, hm, poradnik przedślubny – to sprawa stricte zawodowa; no i trzecia to projekt, o którym myślałem od dawna i w końcu się zabrałem.

Wyobraźcie sobie, że chcecie dowiedzieć się czegoś o jakimś komiksie – poczytać kilka opinii, zanim wydacie przysłowiowe 89 złotych na jakiś produkt. Pewnie wchodzicie na google, zaglądacie do archiwum kilku blogów, wpadacie na jakiś portal.

Ja też. Ale chciałbym wejść w jedno miejsce, odszukać komiks i po prostu dostać wszystkie te linki na tacy.

Stworzyłem więc Powszechną Bazę Recenzji. Baza recenzji to zbiór linków do recenzji dostępnych w polskiej sieci. O każdym komiksie. Starym, nowym, polskim czy japońskim, po polsku i w esperanto. O ile oczywiście ktoś taką recenzję napisał.

Nie wiem, ile jest recenzji w polskiej sieci, pewnie w samej blogosferze – parę tysięcy. Dzięki nieocenionej pomocy Łukasza z Motywu Drogi w bazie jest póki co ok. 300. Potrzeba 10 razy tyle, więc każdy, kto pisze recenzje, każdy kto czyta recenzje – do przeglądarek i zgłaszajcie. Zgłaszajcie. Zgłaszajcie.

Stwórzmy razem największą bazę recenzji komiksowych. Będzie fajnie. Chyba.

PS. Obraz z Batmanem się sprzedał. Wbrew opinii złośliwych, sprzedał się powyżej ceny wywoławczej. Przy okazji wywołał zabawną dyskusję na Batcave. Jeśli dostanę zdjęcia z obrazem w jego nowym otoczeniu, to na pewno się podzielę.